Bądźmy bezpieczni zimą
Podczas wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie Radziwiłł przypomniał, o problemie bezdomności. Apelował o informowanie służb o osobach, które są na dworze mimo niskich temperatur, szczególnie wieczorem.
"Nie pozostawajmy obojętni. O takiej osobie trzeba zawsze poinformować odpowiednie służby - policję, straż miejską, można też skorzystać z telefonu urzędu wojewódzkiego - 987" - mówił. Wychłodzenie prowadzi nieuchronnie do śmierci - przypomniał wojewoda, który jest lekarzem.
"Przechodząc obojętnie, możemy stać się współodpowiedzialnymi za czyjąś śmierć" - podkreślił.
Zaznaczył, że 16 gmin na Mazowszu nie zorganizowało pomocy dla bezdomnych. Wezwał je do natychmiastowej reakcji.
Przestrzegał też przed wchodzeniem na lód i zabawami - głównie dzieci - na lodzie. "Na lód na zbiornikach, jeziorach czy rzekach nie można wchodzić. Jeśli będą warunki - mocny mróz, to można zorganizować ślizgawki w miejscach, gdzie nie ma głębokiej wody, a nie wchodzić w inne miejsc" - mówił.
Apelował też o alarmowanie o osobach, które na takich obszarach się znalazły, ale nie ratowanie ich, zęby samemu nie narazić się na utratę życia.
Radziwiłł przestrzegał też przed czadem i pożarami - apelował o fachowe przejrzenie urządzeń, które wykorzystujemy do ogrzewania, instalacji elektrycznych czy gazowych.
Przypomniał, że czadu nie czuć, nie widać, dlatego jedynym sposobem na to są urządzenia - czujki czadu. Prosił, by każda osoba, która ma w domu źródło ciepła, w którym się coś pali, miała - kupiła taką czujkę.
Podkreślił, że w nawet nieoczywistych przypadkach złego czy gorszego samopoczucia w takich miejscach, gdzie może powstawać czad pamiętać o tym i natychmiast opuścić takie pomieszczenie. Gdy taka osoba straci przytomność jest to już w zasadzie droga do śmierci - przypominał takie coroczne zdarzenia wojewoda.
Zastępca komendanta wojewódzkiego straży pożarnej Artur Gonera apelował o montowanie czujek czadu i dymu, które alarmując ratują ludzkie życie. Prezentował małe urządzenia, które kosztują kilkadziesiąt złotych. Przypominał o sprawdzaniu baterii co jakiś czas i kontroli jej okresu przydatności - najczęściej po 10 latach czujki trzeba wymienić na nową.
Podał, że od 1 października na Mazowszu straż 40 razy interweniowała w związku z czadem, 13 osób zostało poszkodowanych w tym kilkoro dzieci. Dodał, że w tym czasie strażacy gasili 800 pożarów, w których poszkodowanych zostało 40 osób, a osiem poniosło śmierć.(PAP)
autor: Aleksander Główczewski
ago/ ok/
.