reklama
kategoria: Sport
14 sierpień 2025

Igor Wyszkowski z World Games wraca z ogromnym doświadczeniem. Za cztery lata chcę poprawić ten wynik

fot. Bartłomiej Zborowski
To była naprawdę cenna lekcja dla Igora Wyszkowskiego, który podczas trwających World Games wystąpił w Chengdu w maratonie kajakowym. 19-latek zajął miejsca w drugiej dziesiątce, ale miał dużego pecha. Wspólnie z trenerem Mateuszem Rynkiewiczem wyciągnęli jednak wnioski. – Zrobię wszystko, by za cztery lata poprawić niezadowalający mnie wynik – mówi Wyszkowski.
World Games to bardzo ważna impreza dla zawodników startujących w tzw. sportach nieolimpijskich. Tak, jak w przypadku klasycznych igrzysk, to właśnie to wydarzenie odbywa się raz na cztery lata i ma bardzo podobną konstrukcję. Sportowcy śpią w specjalnych wioskach olimpijskich, czują podniosłość tej imprezy i do czasu, aż ich dyscyplina nie pojawi się na klasycznych igrzyskach, zawsze traktują ją priorytetowo.

Wśród dyscyplin nieolimpijskich jest maraton kajakowy, a przepustkę do Chengdu, gdzie w tym roku odbywają się World Games, pojechał Igor Wyszkowski. To młody zawodnik, który wciąż zyskuje doświadczenie, a na razie jego priorytetem są starty w zawodach młodzieżowych.

Ciężko przewidzieć wynik, ale jestem pewny, że Igor da z siebie wszystko i na pewno sam wyjazd na taką imprezę sporo mu da – mówił przed zawodami Rynkiewicz.


Najpierw Wyszkowski wystartował na krótszym maratońskim z dystansów. Ostatecznie był siódmy w swoim biegu, a do finału awansowało po pięciu najlepszych zawodników i kolejnych pięciu z najlepszymi czasami z obu biegów. Choć reprezentantowi Polski (naszą kadrę wspiera sponsor główny PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.) do elity zabrakło niewiele, to jednak musiał przełknąć gorzką pigułkę.

Może brakowało szczęścia? W moim biegu nie miałem nikogo, z kim mógłbym popłynąć na fali. Do 15. miejsca zabrakło zaledwie kilkanaście sekund – rozkłada ręce Wyszkowski.


Rynkiewicz zwraca uwagę, że nasz zawodnik wystartował zbyt mocno, co zabrało Polakowi sporo sił na początku dystansu.

Z kolei w drugiej grupie zawodnicy podzielili się na dwie grupa, a ta pościgowa… po prostu spokojnie współpracowała, by uzyskać finałowe czasy – mówi Rynkiewicz.


Jeszcze więcej emocji było na długim dystansie. Wyszkowski przez chwilę płynął w pierwszej grupie, ale niestety rywale go dogonili. A wszystko przez to, że fala zniosła Polaka tak niefortunnie, że się wywrócił. Co ciekawe, zupełnie zorganizowali go ratownicy, przez co Wyszkowski musiał radzić sobie sam. Ostatecznie do mety dopłynął jako 18.

Przez wywrotkę straciłem bardzo dużo czasu, ale walczyłem do końca. Zdołałem wyprzedzić jeszcze dwóch zawodników, ale oczywiście miałem większe oczekiwania wobec siebie – mówi Wyszkowski.

Partnerem Polskiego Związku Kajakowego jest LOTTO.

Rynkiewicz:

Igor fajnie wystartował, wyglądało to dobrze. Potem kamera przestała go przekazywać i zastanawialiśmy się, o co chodzi. Za chwilę zauwazyliśmy, że jest w wodzie. Nie wiem, dlaczego organizatorzy nie zareagowali i nie wysłali po niego ratowników. Oni są po to, by uratować człowieka i żeby mógł wylać wodę z kajaka i kontynuować rywalizację. Podobna sytuacja była u Argentyńczyka, a ratownicy byli u niego w 20 sekund. Igor stracił w ten sposób sześć minut i to bardzo wpłynęło na jego końcowy wynik. Był najmłodszy w stawce, a mógł zakończyć ten wyścig na 13.-14. miejscu. Na pewno złapał jednak ogromne doświadczenie, bo start wymagał sporo pracy.


Kolejnym startem naszych maratończyków będą wrześniowe mistrzostwa świata w Gyor, gdzie biało-czerwoni pojadą już pełną kadrą, również z kanadyjkarzami, którzy jak zawsze będą faworytami do złota. Tam Wyszkowski wystartuje w kategorii U-23, a…

Za cztery lata ponownie postaram się dostać na World Games i poprawić ten niesatysakcjonujący wynik – kończy nasz maratończyk.

PRZECZYTAJ JESZCZE
pogoda Miechów
29.1°C
wschód słońca: 05:25
zachód słońca: 20:03
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Miechowie

kiedy
2025-12-04 19:00
miejsce
Dom Kultury, Miechów, Racławicka 10
wstęp biletowany